- To bardzo dobra opcja. Cintron jest dobrze znany w Ameryce. Pseudonim Cintrona - 'The Killer' - mówi wszystko. W 2008 Kermit był mistrzem w wadze półśredniej, stracił ten pas na rzecz Margarito. W ostatniej walce w maju tego roku po kontrowersyjnej decyzji sędziów przegrał z Paulem Williamsem. Jeszcze nie podpisałem kontraktu, ale ta walka jest wstępnie zaplanowana na luty, marzec przyszłego roku - powiedział zapytany o kwestię pojedynku z Kermitem Cintronem, aktualny czempion federacji WBO w kategorii super półśredniej, Sergiej Dzindziruk (37-0, 23 KO).
Ukrainiec dodał, że chciałby nadrobić stracony w przeciągu dwóch lat czas i jak najszybciej wejść do ringu:
- Chciałbym szybko po raz kolejny zawalczyć. W przeciągu ostatnich dwóch lat walczyłem tylko dwukrotnie, co jest zdecydowanie za małą ilością - podsumował 34-latek.
Emanuel Steward, a więc trener jednego z kandydatów do pojedynku z Manny'm Pacquiao (52-3-2, 38 KO), Miguela Cotto (35-2, 28 KO) stwierdził, że pojedynek pomiędzy Filipińczykiem, a Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO) nie sprzeda się. Steward z pełną aprobatą wypowiada się za to o ewentualnej walce Pacquiao z Marquezem:
- Nie sądzę, żeby kibice kupili walkę Manny'ego z Shanem Mosleyem po tym, jak ten został zdeklasowany przez Mayweathera, a następnie zremisował z kimś takim jak Mora.
- Walka Pacquiao z Marquezem to duże wydarzenie. Wierzę, że obaj są w najlepszym momencie swoich karier, co spowoduje świetną trzecią walkę pomiędzy nimi. Marquez i Manny mają coś do uwodnienia, coś, co mogą udowodnić tylko w walce między sobą. Jeśli nie uda się zorganizować tej walki, Manny powinien zmierzyć się z Floydem Mayweatherem - powiedział renomowany Steward.
Samoańczyk Alex Leapai (20-3-3, 16 KO) już w tą sobotę zanotuje kolejny pojedynek. 31-letni pięściarz podczas gali w australijskim stanie Queensland zmierzy się z Darnelem Wilsonem (23-9-3, 20 KOs). Pojedynek zaplanowany jest na 10 rund.
W ostatnim swoim występie Leapai znokautował byłego pretendenta do tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej, Owena Becka.
Rozdającą karty na amerykańskim rynku bokserskim stacja HBO opublikowała wyniki oglądalności listopadowych gal. Poprzedni miesiąc obfitował w bardzo ciekawe wydarzenia pięściarskie, ale żadna z transmisji i tak nie przebiła czerwcowej potyczki pomiędzy Miguelem Cotto oraz Yurim Foremanem (1,6 mln widzów), która dalej pozostaje liderem wśród oglądalności tegorocznych imprez.
Płatną transmisję z odbywającej się 13 listopada walki Antonio Margarito z Mannym Pacquiao wykupiło 1,15 mln amerykańskich gospodarstw domowych. Tydzień później, bezpłatną powtórkę tego pojedynku obejrzało już 1,3 mln widzów. Taką samą widownię zanotowała odbywająca się tego samego dnia batalia o mistrzostwo świata wagi średniej pomiędzy Paulem Williamsem i Sergio Martinezem. Sobotnie starcie o supremację w kategorii lekkiej z udziałem Juana Manuela Marqueza oraz Michaela Katsidisa oglądało na żywo 998 tysięcy widzów.
Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO) miał się w najbliższą sobotę zmierzyć z naszym Pawłem Wolakiem, a w przypadku zwycięstwa jego kolejnym rywalem w walce o tytuł mistrza świata WBA kategorii lekko średniej miał być Miguel Cotto (35-2, 28 KO). Najbliższa walka została jednak odwołana i zmianie uległa także koncepcja Aruma, który chce teraz by Chavez stoczył jeszcze parę walk w kategorii lekko średniej zanim zawalczy o tytuł mistrza świata.
- Nie wydaje mi się, żeby walka Cotto-Chavez była na tą chwilę rozsądnym posunięciem - mówi Arum. - Chciałbym żeby Chavez stoczył jeszcze jedną czy dwie walki w tej wadze i dopóki to nie nastąpi, nie będziemy myśleć o jego walce z Cotto.
Jednym z możliwych rozwiązań jest czerwcowy pojedynek z Yuri Foreman na gali, w której wydarzeniem wieczoru byłaby walka rewanżowa pomiędzy Miguelem Cotto i Antonio Margarito.
Add a comment
Blisko 46-letni Bernard Hopkins (51-5-1, 32 KO) jest pewny swego przed walką z Jeanem Pascalem (26-1, 16 KO). "B-hop" zapowiada, że 18 grudnia odniesie kolejne zwycięstwo, a nawet znokautuje Pascala. Zdaniem Hopkinsa zaawansowany wiek w jego przypadku nie stanowi żadnego problemu.
- Tutaj nie ma drogi na skróty. 18 grudnia zobaczycie jak wygrywam z Pascalem i to na nie na punkty, ale przed czasem. Mam szansę zostania najstarszym mistrzem świata w historii. Ja cały czas tworzę historię. Ile razy może takich rzeczy dokonywać jeden sportowiec? - pyta retorycznie Hopkins. - Kiedy się zestarzejesz młodość jest twoim największym przeciwnikiem, ale czasem zdarzają się wyjątki i tym wyjątkiem jestem ja. Jestem najzdrowiej prowadzącym się człowiekiem na ziemi.
Add a comment
Podczas gali w tajskiej prowincji Nong Khai, Drian Francisco (20-0, 16 KO) wywalczył tymczasowy tytuł WBA w kategorii super muszej. 28-letni Filipińczyk w pokonanym polu pozostawił miejscowego faworyta, Duangpetcha Kokietgyma (52-2-1, 21 KO), nokautując go w 10 rundzie. W międzyczasie Kokietgym dwukrotnie lądował na deskach w szóstym starciu.
Po zwycięstwie Francisco do podjęcia rękawic wyzwał Meksykanina Hugo Cazaresa (33-6-2, 24 KO), "regularnego" czempiona federacji WBA.
Add a comment
Znany z walki z Przemysławem Saletą Ed Perry (18-4-2, 11 KO) będzie kolejnym przeciwnikiem ciekawego prospekta kategorii junior ciężkiej, Lateefa Kayode (14-0, 13 KO). Do pojedynku między doświadczonym Amerykaninem, a trenowanym przez Freddiego Roacha Kayode dojdzie 3 grudnia podczas gali w Santa Ynez.
Tego samego wieczoru kolejny występ zanotuje również Olimpijczyk z Aten - Kubańczyk Luis Franco (7-0, 5 KO), który zmierzy się z Ericiem Hunterem (15-1, 8 KO).
Manuel Maritxalar z Hiszpanii, Anssi Perajoki z Finlandii oraz Adrio Zannoni z Włoch będą punktować sobotnie starcie o mistrzostwo Europy wagi ciężkiej pomiędzy byłym posiadaczem tego tytułu Albertem Sosnowskim (46-3-1, 28 KO) oraz broniącym pasa Aleksandrem Dimitrenko (30-1, 20 KO). Trzecią osobą w ringu prowadzącą zawody będzie z kolei następny arbiter z Włoch Guido Cavalleri. Pojedynek będzie głównym wydarzeniem gali organizowanej przez grupę Universum w niemieckim Schwerinie.
W starciu o europejski pas WBO wagi lekkiej pomiędzy Maciejem Zeganem (42-5-2, 21 KO) oraz Eduardem Trojanowskim (8-0, 6 KO) wszyscy sędziowie będą z kolei z Niemiec. Trójka arbitrów wyznaczonych do oceniania tej potyczki to Oliver Brien, Manfred Küchler oraz Frank-Michael Maaß.
Główny szkoleniowiec grupy Sauerland Event Uli Wegner powrócił do Niemiec i treningów z przygotowującym się do zaplanowanej na 18 grudnia gali Marco Huckiem (30-1, 23 KO). Pięściarz urodzony na Serbii zmierzy się wówczas z Denisem Lebiedewem (21-0, 16 KO) w walce o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej. Przez ostatnie kilka dni Wegner przebywał z Arthurem Abrahamem w Helsinkach.
- Bardzo się cieszę, że Pan Wegner wrócił do mnie. W czasie jego nieobecności trenowałem według jego wskazówek z Georgiem Bramowskim. Ostatnie tygodnie przed walką będą najważniejsze - powiedział Huck.
- To co pokazał w sobotę Arthur Abraham było niezadowalające. Jasnym punktem za to był Robert Helenius. Lebiedew to silniejszy rywal dla Hucka niż Froch dla Abrahama. Marco musi zaboksować dużo lepiej niż Arthur. Musimy wykorzystać jak najlepiej czas pozostały do walki - skomentował z kolei Wegner.
